Szukasz pomysłu na urlop? Sprawdź, co oferują kempingi nad Bałtykiem

Planowanie kierunku wyjazdu wakacyjnego tydzień naprzód można zrozumieć w przypadku spontanicznych studentów. Rodziny z dziećmi o wakacjach myślą już w czasie ferii zimowych. Nie jest tajemnicą, że najpóźniej w połowie kwietnia wszystkie pokoje, kwatery, apartamenty i bungalowy będą zarezerwowane. Szczególnie nad morzem.

Kierunek: Bałtyk

Jeszcze do niedawna za atrakcyjne turystycznie kierunki uważano południe Europy i północne fragmenty Afryki. Niewygórowane ceny, gwarantowana pogoda, lokalne atrakcje, egzotyczna kuchnia – to wszystko ciągnie jak magnes. Jednak nie można nie zauważyć, że przemiany polityczno-społeczne coraz bardziej zniechęcają do zagranicznych podróży. Zamiast egzotyki szukamy spokoju, wypoczynku i znajomych klimatów. W tym roku Polacy nie będą szturmować biur podróży w poszukiwaniu atrakcyjnych wycieczek. W zbliżającym się sezonie ulubionym kierunkiem Polaków będzie nasze rodzime wybrzeże Bałtyku.

Luksus za niewygórowaną cenę

Chcielibyśmy mówić, że cena nie gra roli, jednak rzeczywistość nie jest tak różowa. Tym, co najczęściej zniechęca lub wręcz uniemożliwia spędzenie urlopu z dala od domu, są ceny pokojów w hotelach, pensjonatach czy kwaterach prywatnych. Dla kilkuosobowej rodziny nierzadko są barierą nie do przeskoczenia. Tymczasem z niewiadomych powodów, szukając kwatery nad morzem, omijamy pola namiotowe i campingi. Tamtejsze ceny są nieporównywalnie niższe, a wygody porównywalne. Osoby, które nie przepadają za noclegiem w namiocie, lub ze względu na małe dzieci nie biorą takiej opcji pod uwagę, mogą wynająć na kempingu samodzielny pokój z łazienką i aneksem kuchennym. Opcjonalnie – domek kempingowy dla wieloosobowej rodziny. Niektóre kempingi oferują nie tylko skromnie wyposażone domki, ale prawdziwe apartamenty z telewizorem, internetem, wyposażoną kuchnią. A cena kusi…

Z gitarą pod namiot

Każdy, kto ma za sobą lata studenckie, spróbował tej formy wyjazdu wakacyjnego przynajmniej raz w życiu. Luz, prostota, brak sztywnych form – to może zaoferować tylko pole namiotowe. Tu nie ma określonych godzin posiłków ani obowiązkowego powrotu do namiotu o konkretnej godzinie. Tu można jeść tylko suchary i popijać wodą z butelki lub ugotować sobie dwudaniowy obiad w specjalnie do tego wyznaczonym miejscu. Na każdym polu namiotowym znajdziemy kuchnię polową, punkt sanitarny, dostaniemy możliwość podłączenia się do prądu. Większość pól namiotowych oferuje własne WiFi, basen, sklep na terenie kempingu, place zabaw dla dzieci i boiska do gier rekreacyjnych. Pole namiotowe przestało być synonimem przestrzeni bez żadnych wygód, gdzie można jedynie postawić namiot. Dziś to miejsce z pełną infrastrukturą, dobrze przygotowane na przyjęcie turystów. Nasze rodzime kempingi bez kompleksów mogą rywalizować z podobnymi obiektami na południu Europy. Wypoczynek w takim miejscu na pewno pozwoli oderwać się od codzienności.

2 w 1

Kemping i pole namiotowe to dziś nazwy tożsame. W tego typu miejscach można zarówno wynająć domek letniskowy, jak też ustawić namiot, camper lub samochód. Różnica zasadza się w poziomie luksusu, za który chcemy płacić – namiot to dobra opcja na pogodne noce, w porze deszczowej można przenieść się do domku. Pokój z łazienką kosztuje więcej niż pokój ze wspólną łazienką – wybór należy do gości. Niezależnie od sposobu zakwaterowania, wszystkie przebywające na terenie kempingów osoby, mogą na tych samych zasadach korzystać z wyposażenia i atrakcji.

Ceny kempingów nad Bałtykiem nie należą do wygórowanych. Trzyosobowa rodzina może zamieszkać w pokoju z łazienką, płacąc poniżej dwóch tysięcy złotych za dwa tygodnie. Trudno będzie znaleźć tak dobrą ofertę w pensjonacie.

Źródło: http://keja.info.pl/wynajem-przyczep-kempingowych.html