Daj sobie kopa!

Koniec marca. Święta tuż za rogiem i nie wiem jak Wy, ale ja walczę z przesileniem wiosennym i zmianą czasu. Dokucza mi zmęczenie, bóle głowy i takie tam. Oczywiste jest, że stawiam na sport. Mam go z niemowlakiem dość dużo w ciągu dnia. Jednak w parze powinno iść odżywianie. Zimowa dieta powoduje obrastanie w dodatkowe „warstwy”, żeby mieć dużo siły, odporności i ciepła na przetrwanie mrozów (stąd też namawiam do nacierania się gęsim sadłem:). Wiosną zdecydowanie stawiam na detox, czyli daję sobie energetycznego kopa.

Jak się wzmacniam? Jak o siebie dbam? Po czym czuję się lepiej?

Marzec to idealny miesiąc na wiosenny detox i naturalne oczyszczanie organizmu. Rezygnuję z ciężkostrawnych i wysokokalorycznych posiłków, ostrych przypraw, czarnej kawy, herbaty i alkoholu. Odstawiam mięcho. Łapię się za kaszę jaglaną i mikroalgi. Dzień zaczynam od szklanki wody z miodem i cytryną. Jem chudy nabiał. Sięgam po surowe warzywa i owoce: winogrona, cytryny, jabłka, buraki, pomidory, ogórki, imbir czy seler naciowy. Taką dietę stosuję kilka dni.

Oczyszczające mixtury:

Woda z miodem i cytryną – Pijemy ją na czczo. Do szklanki letniej przegotowanej wody dodaj łyżeczkę miodu i sok z połowy cytryny. Zalety: przyspiesza metabolizm, czyści jelita, wzmocnia organizm, działa aseptycznie na skórę, łagodzi zgagę i nudności.

Napój z pietruszki – Zmiksuj pęczek natki pietruszki, dodaj sok z cytryny i łyżeczkę miodu. Dodaj letnią, przegotowana wodę. Zalety: nawadnia organizm i oczyszcza krew z toksyn i wspomaga odtruwanie organizmu.

Koktajl pomidorowy z selerem naciowym – Zmiksuj 2-3 gałązki selera i 2-3 pomidory bez skórki, dopraw solą i pieprzem. Pij po jedzeniu. Zalety: Źródło błonnika i potasu. Usunie toksyny z jelit i ustabilizuje ilość wody w organizmie, co zapobiegnie obrzękom.

Chudy nabiał (kefir, jogurt naturalny, maślanka) – najlepiej przyswajamy w formie koktajlu, ze zmielonym siemieniem lnianym i preparowanymi nasionami amarantusa (inaczej: poppingiem amarantusowym). Zalety? Wzmocnia florę bakteryjną jelita i usprawnia trawienie, bogaty w witaminy B2, stymuluje odporność oraz dba o skórę.

Herbatka imbirowa – Kawałek imbiru (1 cm) zalej litrem wrzątku. Parz pod przykryciem 10-15 minut. Dopraw sokiem z cytryny. Zalety? Pobudza krążenie krwi, wydzielanie śliny i soku żołądkowego, działa żółciopędnie i rozkurczowo, leczy wzdęcia plus przyspiesza metabolizm.

Mikroalgi – Dodajemy w sproszkowanej formie do posiłku. Do nabycia również w tabletkach. Zalety? Są źródłem białek, kwasów omega-3, GLA, beta-karotenu i kwasów nukleinowych (RNA/DNA) wspomagających odnowę komórek i opóźniające procesy starzenia. Chlorofil, w nich zawarty działa oczyszczająco, blokuje rozprzestrzenianie się mikroorganizmów. Dodatkowo wiążą metale ciężkie i wspomagają ich wydalanie.

Kasza jaglana – W diecie oczyszczającej przygotowujemy ją bez użycia tłuszczu. Kaszę przed gotowaniem warto w pierwszej kolejności uprażyć na suchej patelni, pozbędziemy się tak zwanej goryczki. Do smaku dodajemy: świeże zioła, owoce, cynamon

Zalety? Można by było napisać książkę. Tak w dużym skrócie: oczyszcza organizm z toksyn, jest bogata w witaminy, sole mineralne, białka i węglowodany. Jest niezwykle zdrowa, sycąca i zapewnia stały dopływ energii. Jest źródłem krzemionki czy antyoksydantów.