Era Youtubera, era Vlogera

Blogi, fotoblogi i wideoblogi (czy też vlogi) robią furorę na zagranicznym rynku internetowym. Nie tak dawno dotarły również do Polski. Założenie własnego kanału w serwisie Youtube dla coraz większej liczby osób staje się formą autoekspresji, dając jednocześnie możliwość dotarcia do licznego grona odbiorców, zyskania wśród nich rozpoznawalności i w efekcie popularności. Rosnąca liczba wyświetleń przyczynia się także do wzrostu zarobków przykładowego vlogera, ponieważ, jak dobrze wiemy, serwis Youtube umożliwia zarabianie chociażby poprzez reklamy emitowane w trakcie filmików.

Dzisiejszy Vloger

W obecnych czasach każdy może zostać vlogerem. Wystarczy dostęp do internetu, narzędzie umożliwiające nagrywanie oraz pomysł na siebie. O ile pierwsze dwa warunki nie wydają się dla potencjalnego użytkownika Youtuba zbyt skomplikowane, to trzeci nie jest już sprawą tak oczywistą. Jeszcze kilka lat temu, kiedy Maciej Frączyk, znany szerzej jako Niekryty Krytyk, zaczynał swoją karierę związaną z nagrywaniem filmików i wrzucaniem ich do internetu, a wideoblogi w Polsce praktycznie nie istniały, sprawa była dużo prostsza, a baza pomysłów zdawała się być niewyczerpywalna. Jednak na przestrzeni niedługiego czasu, rynek vlogerski w naszym kraju dynamicznie ewoluował i obecnie jesteśmy w stanie w serwisie Youtube znaleźć niemal wszystko (począwszy od kwestii dotyczących podróży, aż po porady związane z tym, jak można zrobić białe Frugo). Coraz częściej można spotkać się z opiniami, że jeżeli ktoś planuje coś znaleźć, zamiast serwisu Google, używa Youtube. Zapytany dlaczego, odpowie najpewniej: jest tam wszystko, czego mi potrzeba.

Różnorodność prezentowanych treści

Bogactwo treści obecnych na kanałach internetowych oraz fakt, że wideoblogi wylansowały już w naszym kraju swoje pierwsze gwiazdy, stanowią jednak utrudnienie dla osób początkujących, które dopiero zaczynają (bądź są na etapie planowania) swojej przyszłej kariery na Youtube. Pula pomysłów zdaje się wyczerpywać, no bo jaki jest sens tworzenia kolejnych filmików związanych z wizażem, zabawnych parodii czy rysunkowych komiksów, których powstał już nadmiar? Jednak obecnie, również znajdą się tacy, którzy pomimo wielości treści obecnych na vlogach internetowych, potrafią przebić się do szerszego grona odbiorców swoją oryginalnością. Przykładem czego może być chociażby kanał nazwany Krainą Grzybów, prezentujący zupełnie abstrakcyjne filmiki, znajdujące jednak w internecie swoją publiczność.

Klucz do popularności

Co może zatem stanowić klucz do popularności (i wiążących się z nią zarobków) w internetowej przestrzeni, która coraz ciaśniej wypełniona jest fotoblogami, vlogami i kanałami na Youtube? Na podstawie przytoczonego wyżej przykładu, można przypuszczać, że będzie to humor całkowicie abstrakcyjny oraz oderwany od rzeczywistości. Że tylko coś dziwacznego i innego będzie w stanie przykuć uwagę współczesnego widza, bombardowanego tysiącami zbliżonych do siebie bodźców. Nie należy negować rzecz jasna wartości istnienia filmików zawierających przydatne informacje czy mających stanowić prostą rozrywkę. Jednak one, najczęściej tworzone są przez rozpoznawalne już w tym świecie postaci. Żeby dołączyć do ich elitarnego grona, z pewnością potrzeba będzie czegoś więcej. I być może kluczem do tego okaże się właśnie owa dziwaczność.

.
Autorem artykułu jest Jerzy Maciejewski, ekspert z portalu www.praca-biznes.pl, który opisuje szerzej zagadnienia związane z biznesem w Polsce i na świecie.