Jak ułatwić sobie prasowanie i sprawić, aby zajmowało ono mniej czasu?

Nikt nie lubi chodzić w pogniecionych ubraniach, podawać posiłków na pogniecionym obrusie czy spać w pogniecionej pościeli. Z drugiej strony – niewiele jest osób, które cieszą się na myśl, iż chwycą żelazko w rękę i spędzą co najmniej kilkadziesiąt minut (lub dłużej) na doprowadzaniu tych rzeczy do stanu pozwalającego na ich użycie.

To właśnie ta czynność jest zazwyczaj najmniej lubiana spośród wszystkich prac domowych. Na szczęście można wykonać wcześniejsze przygotowania i użyć odpowiednich akcesoriów, aby maksymalnie skrócić ten czas. Jak to zrobić? Oto kilka praktycznych wskazówek.

Odpowiedni sposób prania

Chcąc nie martwić się o późniejsze prasowanie naszych ubrań warto najpierw zadbać o właściwą technikę samego prania. Zwróćmy uwagę, by:

  • ilość rzeczy wkładanych do bębna (zbyt duża ich ilość sprawia, że pralka będzie działać na wysokich obrotach, a to przełoży się na wygniecenie materiałów, które po wyschnięciu będą trudne do uprasowania)
  • stosowanie wirowania na wysokich obrotach (zbyt intensywne odwirowywanie pogniecie tkaniny)

Dodatkowo – co także jest nie bez znaczenia – warto pozwolić ubraniom wyschnąć w sposób naturalny (bez użycia suszarki bębnowej). W ten sposób zadziała prawo grawitacji, które w pewnym stopniu wygładzi materiał.

Używanie żelazka z parą

Dobrym sposobem na pozbycie się z materiałów wszelkich zagnieceń jest używanie żelazka z parą. Wszystkie wgniecenia i nierówności ustąpią pod wpływem wilgoci i gorąca. Innym sposobem jest prasowanie rzeczy, które są jeszcze wilgotne. Jeżeli nie jest to możliwe, to można je nieco zwilżyć. Wystarczą do tego tanie akcesoria łazienkowe (na przykład kubeczek czy butelka na płyn z atomizerem), które można wykorzystać do zraszania prasowanych rzeczy.

Jednak przed zastosowaniem tego sposobu warto sprawdzić, jak dana tkanina reaguje na parę z żelazka lub krople wody. Jeżeli jest zbyt delikatna na takie zabiegi, to trzeba ją prasować na sucho.

 

Staranne rozwieszanie prania

Innym skutecznym sposobem na skrócenie czasu spędzonego przy żelazku jest odpowiednie rozwieszanie prania. Tutaj ważna jest sama suszarka – powinna posiadać grube aluminiowe druty, które zapobiegają powstawaniu charakterystycznych zagnieceń wzdłuż materiału.

Dodatkowo warto zwrócić uwagę na to, aby szwy danej rzeczy pokrywały się ze sznurem lub drutem suszarki. Nie powinno się też stosować klamerek (zwłaszcza gdy pranie wisi w pomieszczeniu lub na osłoniętym balkonie), które zostawiają charakterystyczne i nieestetyczne zgniecenia trudne do rozprasowania.

Segregowanie ubrań

Segregowanie ubrań powinno poprzedzać tylko pranie ale także prasowanie. W tym przypadku zawsze należy zaczynać od rzeczy wymagających najniższej temperatury, a kończyć na takich, które charakteryzują się wyższą tolerancją ciepła. W ten sposób zaoszczędzi się sporo czasu związanego ze zmianą temperatury, ale także uniknie ryzyka zniszczenia tkanin poprzez użycie zbyt gorącego żelazka. I co ważne – ubrania wygładzane z zastosowaniem wody lub pary należy zostawić do ostygnięcia, bo ich natychmiastowe włożenie do szafy grozi ponownym pognieceniem.

Mówiąc o skutecznym wygładzaniu tkanin trzeba też wspomnieć o zastosowaniu odpowiedniej deski, która powinna być stabilna, zakończona zwężaną końcówką, regulowana i wyposażona w pokrowiec odbijający parę. Taka deska w połączeniu z wyżej wymienionymi zasadami sprawi, iż stanie przy żelazku skróci się w znaczący sposób i nie będzie już takie uciążliwe. A zaoszczędzony czas można wykorzystać na dużo przyjemniejsze czynności.