Kosmetyczny ranking miast


Zdjęcie autorstwa Mikhail Nilov z Pexels

Jak kobiety z największych miast podchodzą do urody i pielęgnacji? Można śmiało powiedzieć, że prawie każda kobieta stosuje kosmetyki. Motywacje do sięgnięcia po nie są różne – zazwyczaj związane z chęcią zadbania o zdrowie lub podkreślania atutów urody. Jeden z serwisów kosmetycznych -Minti -postanowił zbadać nawyki Polek przeprowadzając badania ankietowe wśród swoich klientek. Dzięki temu poznał zwyczaje kosmetyczne Polek i stworzył ranking 10 największych Polskich miast, obrazujący różnice w podejściu do pielęgnacji.

Badanie zostało przeprowadzone w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Poznaniu, Szczecinie, Lublinie, Gdańsku, Łodzi, Bydgoszczy oraz we Wrocławiu, w którym wzięło udział 1012 kobiet.

Najbardziej „kosmetyczne” miasta

Na podium z największą liczbą punktów i z mianem najbardziej kosmetycznych miast w Polsce uplasowały się Poznań, Wrocław i Warszawa.

Poznań zawdzięcza swoją wysoką pozycję m.in. dużemu odsetkowi mieszkanek, które chodzą do kosmetyczki kilka razy w miesiącu (21,3%) oraz posiadają więcej niż 20 kosmetyków (63,9% – pierwsze miejsce w tej kategorii).

Kobiety z Wrocławia z kolei dominują w grupie osób wydających powyżej 300 złotych na kosmetyki – robi to aż 30,9% z nich. We Wrocławiu zamieszkuje również największa grupa, chodząca do salonów kosmetycznych kilka razy w miesiącu – to aż 26,5% z nich. (Na drugim miejscu znalazł się Poznań – mając 5,4 punktu procentowego niższy wynik.) Za to stosunkowo niewiele z nich posiada więcej niż 20 kosmetyków – pod tym względem Wrocław znalazł się na przedostatnim miejscu rankingu (z wynikiem 41,1%).

W tych trzech miastach więc mieszka najwięcej kobiet, które nie tylko przykładają dużą uwagę do urody, ale mogą też pozwolić sobie na największe wydatki na cele pielęgnacyjne.

Ciekawić może tutaj słaby wynik Łodzi, która dominowała w wielu rankingach cząstkowych. Powodem jest to, w Łodzi mieszka wiele kobiet, które chodzą do kosmetyczki raz w miesiącu czy wydają 150 – 300 złotych – ale już stosunkowo niewielka ich liczba chodzi do salonów częściej niż raz w miesiącu (21,1%) czy wydaje powyżej 300 złotych (15,5%). Łódź zajęła także najniższe miejsce, jeśli chodzi o posiadanie min. 20 kosmetyków – tyle produktów posiada zaledwie 33,8% z nich.

Gdańsk z kolei uplasował się na ostatnich lokatach, ponieważ niewielka grupa kobiet z tego miasta przeznacza na zakupy kosmetyczne min. 300 złotych – robi to zaledwie 11,7% z nich. Grupa kobiet chodząca do kosmetyczki częściej niż raz w miesiącu również jest tutaj najmniej liczna – jedynie 10,7% z nich. Niewiele wyższe są w tych kategoriach wyniki Szczecina (14,1% oraz 12,5%).

Czwarte, piąte i szóste miejsce zajęły odpowiednio Katowice, Lublin i Bydgoszcz.

Miesięczne wydatki na kosmetyki

Około 42% ankietowanych zadeklarowało, że przeznacza na zakup kosmetyków mniej niż 150 złotych miesięcznie. Większość z przebadanych respondentek (58%) wydaje powyżej 150 złotych. W tym: wydatki 42% z nich mieszczą się w zakresie 150 zł – 300 zł, zaś 16% poświęca na ten cel ponad 300 złotych w skali miesiąca.

Największy odsetek kobiet deklaruje wydatki powyżej 150 złotych miesięcznie w Łodzi – aż 84,5%. (Warto tu jednak zwrócić uwagę na fakt, że po rozbiciu tych danych na kategorie 150 – 300 złotych i powyżej 300 złotych, okazuje się, że wydatki powyżej 300 złotych to jedynie 15,5%, a 69% – 150 zł – 300 zł). Tuż za Łodzią uplasował się Wrocław: więcej niż 150 złotych w ciągu miesiąca wydaje 80,9% kobiet z tego miasta. (Za to w tym 30,9%, niemal dwukrotnie więcej niż w Łodzi, wydaje powyżej 300 złotych). Pomiędzy drugim a trzecim miejscem – na którym znalazły się Katowice –  istnieje różnica blisko 12 punktów procentowych: wydatki wyższe niż 150 złotych zadeklarowało 68,6%.

Wizyty w salonach kosmetycznych

Ponad połowa mieszkanek miast odwiedza salon kosmetyczny rzadziej niż raz w miesiącu – robi to 55% respondentek. Raz w miesiącu do kosmetyczki udaje się 28,3% przebadanych kobiet, a kilka razy w miesiącu – 16,2%.

Badanie wykazało korelację pomiędzy częstotliwością wizyt w salonach, a wydatkach na kosmetyki. W grupie kobiet, które przeznaczają na zakupy kosmetyczne powyżej 300 złotych miesięcznie, aż 75,15% chodzi do kosmetyczki raz w miesiącu lub częściej. Można więc przypuszczać, że są to albo kobiety zamożniejsze o wyższych dochodach – mogące sobie pozwolić na większe wydatki – lub osoby, którym szczególnie zależy na dbałości o urodę na ten cel przeznaczają znaczną część ze swoich dochodów.

A jak przedstawia się zestawienie miast? Mogą być zaskoczeni ci, którzy spodziewali się na pierwszych miejscach rankingu Warszawę i Kraków. Te dwa miasta – u boku Gdańska – znalazły się na samym dole zestawienia. W Warszawie przynajmniej raz w miesiącu do kosmetyczki chodzi 38,4%, w Krakowie 36,6%, a w Gdańsku – 28,2%.

Czym kierują się kobiety kupując kosmetyki?

Zapytano respondentki także o to, co jest dla nich najważniejsze przy podejmowaniu decyzji o zakupie kosmetyków. Jak się okazało 36,3% z nich kieruje się przede wszystkim składem produktu. Na drugiej pozycji znalazły się opinie ekspertów – 31%. Cena znalazła się dopiero na czwartej pozycji – 13% wskazań – za marką (15,5%), co dla niektórych może być sporym zaskoczeniem. Najmniej respondentek w pierwszej kolejności zwraca uwagę na to, czy kosmetyk jest ekologiczny. To kryterium jest decydującym dla 4,2% ankietowanych.

Badanie jasno pokazuje, że dla Polek bardziej liczy się jakość kosmetyku niż jego cena. Chętnie też sięgają po opinie specjalistów – dla marek kosmetycznych istotne więc powinno być tworzenie produktów na podstawie najnowszych badań i opinii osób wyspecjalizowanych.

Jedno z pytań dotyczyło także tego, kiedy kobiety kupują kosmetyki. Nie jest zaskoczeniem, że kobiety kochają promocje. Nawet respondentki, które nie wskazują ceny jako kryterium decydującego przy zakupie, stwierdzają, że najczęściej nabywają produkty kosmetyczne, gdy te są na promocji. Takiej odpowiedzi udzieliło 35,5% ankietowanych. Niewiele mniej osób – 34% – deklaruje, że kupuje kosmetyki, gdy ma na to ochotę. Zaledwie 30% robi zakupy, kiedy dotychczasowe kosmetyki się kończą.