Balans na linie życia – czyli w jaki sposób kobieta może złapać równowagę życiową

Większość z kobiet ma zaburzoną życiową równowagę, a co gorsze wydaje się, że to jest normalne i kiedyś znajdziemy czas na rzeczy jakie ciągle odkładamy.

Kiedy człowiek traci równowagę? Równowagę można porównać do chodzenia po linie. Ciągle musisz dbać o nią. Jeżeli w jednym ręku będziesz miała więcej obciążenia w końcu przechylasz się na tę stronę i spadasz z liny.

Załóżmy, że idąc po „linie życia” w lewym ręku masz życie osobiste (rodzinę, dom, czas dla siebie), a po prawej życie zawodowe. Aby utrzymać równowagę wszystkiego musi być po równo. Niestety w większości przypadków, nie mam tu na myśli jedynie kobiet, ma znacznie zaburzoną równowagę. Albo za dużo czasu poświęcają pracy, albo życiu osobistemu. I tutaj wszytko można powiedzieć sprowadza się do trzech kwestii: efektywność, zarządzania sobą w czasie i celów jakie masz. A te trzy rzeczy mają podstawę w stereotypach. Jakie stereotyp mają kobiety? To zależy o bardzo wielu czynników. Zacznijmy od tego czym jest stereotyp? Stereotyp to pewnego rodzaju konstrukcja myślowa, która zawiera element poznawczy i behawioralny, to nic innego jak uproszczone przekonanie, które dotyczy pewnych zjawisk.

Od ponad 4 lat z sukcesem prowadzę w kraju oraz poza granicami własny projekt Forum Kobiet Sukcesu. Zawsze zadaję na Forum pytanie „dlaczego jesteś tutaj gdzie jesteś i taką, a nie inną osobą?”. Drugie pytanie” „która z was jest zadowolona z własnego życia”. W większości przypadków kobiety nie są zadowolone z tego kim są, w jakim charakterze występują w pracy i w domu oraz w związku z partnerem. Statystyki są porażające. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź wielu z nich jest podobna „w zasadzie, to nie wiem”. Większość z kobiet jest tak pochłonięta spełnianiem życzeń i oczekiwań otoczenia, że zapomina o sobie i odstawia swoją osobę, często na ostatnie miejsce. Efekt – utrata równowagi, brak zadowolenia z życia zawodowego, osobistego, kłopoty w pracy, kłopoty w domu, kłopoty ze snem, choroba, złe finanse lub niezadowolenie i brak satysfakcji z wysokich finansów. Niestety, ale na całą tę sytuację największy wpływ mają stereotypy. „Utarte ścieżki myślowe” tak ma być, nie mogę tego zmieniać, i tak nie dam rady, moja mama tak była wychowywana, ja byłam tak wychowywana, miejsce kobiety jest „tu, tam” itd. Kobiety, które sztywno trzymają się swoich stereotypów i nie starają się w jakikolwiek sposób analizować swojego zachowania, życia, marzeń, wcześniej lub później zatrzymują się na niewidzialnej szklanej ścianie. Podstawą poprawnej egzystencji człowieka jest utrzymanie równowagi życiowej. Bycie tu i teraz w 100% w pracy, w domu, z dziećmi, z partnerem i sama ze sobą. Brak efektywności w pracy (rozpraszanie się i złe zarządzanie sobą w czasie) to podstawa do przynoszenia pracy do domu. Zabierasz czas tym samym sobie lub swoim najbliższym. Na początku jest to niezauważalne, ale po jakimś czasie pojawiają się zaległości na wielu obszarach, co rodzi konflikty. Zbyt duże poświęcanie czasu sprawom osobistym w pracy ma podobny skutek, „zawalasz” pracę i po jakimś czasie szef lub ktoś z współpracowników ma pretensje. Gorzej jak masz pretensje sama przed sobą widząc miesięczny wyciąg z rachunku bankowego, jeżeli prowadzisz własną firmę.

Mogłabym pisać całą masę przykładów na ten temat jednak z doświadczenia i uzyskanej wiedzy wiem, że te wszystkie aspekty i problemy mają swoją podstawę właśnie w Twoich przekonaniach na pewne tematy. Jeżeli chcesz popracować rzetelnie, a nie tylko „na niby” nad zmianą jakości Twojego życia zacznij od zweryfikowania i poddania pod wszelką wątpliwość Twoich wszystkich przekonań. Jeżeli masz przekonanie, że miejsce kobiety jest w domu – zastanów się skąd pochodzi to przekonanie? Kto Ci o tym mówił jak miałaś 5, 10, 15 i 20 lat? Jeżeli masz przekonanie, że kobieta nie może być dobrym kierowcą, chirurgiem, szefem, powinna wychowywać dzieci w kraju, powinna mieć dzieci lub ich nie mieć, powinna wyjść za mąż przed 30-tką i urodzić pierwsze dziecko przed 35 rokiem życia? Zastanów się najpierw z jakiego obszaru Twojego życia nie jesteś zadowolona. Następnie co, kto i jakim sposobem, doprowadził Cię do takiego miejsca. Przeanalizuj wszystkie przekonania jakie miały wpływ na wszystkie decyzje po drodze, a następnie poddaj je pod wszelką wątpliwość. Zobaczysz jak lekko przyjdzie Ci zmiana na lepsze, inne. Pamiętaj, że zmiana na lepsze, inne nie dla każdego oznacza to samo. Dla Twoich rodziców będzie to ryzykiem, dla partnera porażką, dla koleżanki szczytem odwagi, a dla Ciebie szczytem wolności i tego czego zawsze pragnęła. Kto da Twoim dzieciom, otoczeniu, rodzinie, firmie więcej możliwości, lepszego życia: szczęśliwa i zadowolona Ty, czy zdruzgotana, smutna, niespełniona Ty? Nie myśl o tym, kto i w jaki sposób to ocenia i nazywa, to Twoje życie i weź odpowiedzialność za wszelkie decyzje w nim. To co było 1 minutę temu jest już historią, to co będzie za minutę jest Twoją przyszłością, na którą masz wpływ, wpływ poprzez swoje myśli. Przestań szukać winnych za niezadowalający stan Twojego życia. Podejmij decyzję i weź odpowiedzialność za siebie. Zobacz prosty przykład WINNA – wina działa wstecz, nic nie zmienia tylko pogarsza Twój stan emocjonalny, czujesz się źle, jesteś smutna lub nawet zdruzgotana. Będziesz tkwić w tej „winie” do końca życia i nic tym nie zmienisz na dobre a jedynie na złe wpływając na swoje złe samopoczucie, które jest przyczyną złych relacji z otoczeniem i chorobami psychosomatycznymi. Jeżeli za daną sytuację przestaniesz się obwiniać i w końcu weźmiesz odpowiedzialność za to, i w przyszłości nie wplączesz się nigdy więcej w coś takiego, co doprowadzi Ciebie do podobnego stanu, od razu zmienia się Twoje myślenie. Poprzez wzięcie odpowiedzialności masz wpływ na tworzenie i kreowanie przyszłości i zmianę życia. Tkwienie w winie pogarsza tylko sytuację. Ale przecież to takie nasze „polskie” – jesteś winna … To też czyjeś przekonanie – zastanów się na ile jest Twoje. 80% przekonań jakie masz teraz w głowie nie jest Twoimi przekonaniami. Można powiedzieć, że ludzie, którzy poprzez rozwój osobisty nie pracują nad sobą, żyją w iluzji przekonań innych ludzi nie własnych. Żyjesz przekonaniami swoich rodziców, dziadków, nauczycieli, rówieśników, autorów książek itd.

„Zwracaj uwagę na myśli – one stają się słowami. Uważaj na słowa – one stają się działaniem. Uważaj na działanie – staje się Twoim nawykiem. Nawyk – charakterem, a charakter staje się Twoim przeznaczeniem” (Frank Outlaw)

 

Anna Kopciowska
Coach, Trener Rozwoju Osobistego i Motywacji