Jak wygrać z bukmacherem?

Aby pokonać bukmacherów, zarówno w fizycznych obiektach, jak i w zakładach online, powinniśmy obstawiać tylko te wydarzenia, w których z naszego punktu widzenia prawdopodobieństwo wygranej jednej z drużyn / graczy jest większe niż w przypadku bukmachera. Oczywiście oszacowanie wyników nigdy nie jest proste, a w grę wchodzi wiele czynników losowych. Tak więc, jeśli nasze oszacowanie jest prawidłowe, bukmacher zapłaci nam więcej, niż opcja, na którą postawiliśmy, naprawdę by na to zasługiwała, uzyskując w ten sposób trwały wzrost w średnim i długim okresie.
Nigdy nie stawiaj całego depozytu na jeden kupon, nie ma tu pewniaków. Na początku obstawiaj wyłącznie zakłady pojedyncze, gdyż dużo łatwiej jest dobrze wytypować jedno zdarzenie niż kilka. Nie stawiaj na wszystkie dyscypliny, lepiej skup się na jednej, dwóch, ewentualnie na kilku ligach. Analizuj dokładnie spotkania, które chcesz obstawić oraz przeglądaj informacje w mediach na bieżąco.

Te zakłady, w których szacowane przez nas prawdopodobieństwo jest większe niż prawdopodobieństwo bukmachera, nazywane są wartościowymi. Matematycznie obstawiając wartościowe zakłady osiągniemy marżę zysku na każdym zakładzie, niezależnie od tego, czy trafimy, czy chybimy, więc statystycznie będziemy mieć pozytywne oczekiwanie zysków w średnim i długim okresie. Przydatna do obstawiania online może się okazać etoto aplikacja.

Jeśli na przykład jesteśmy wielkimi fanami tenisa, a w poprzednim meczu wybieraliśmy między Nadalem i Federerem, z kursem 1,91 na każdego (50% prawdopodobieństwa zwycięstwa), to według naszych szacunków Nadal jest bardziej faworytem do wygrania niż Federer, gracz powinien zatem postawić na jego korzyść, ponieważ z naszego punktu widzenia bukmacher zapłaci nam więcej za swoje zwycięstwo.

Przypadek żółtej kartki Yaya Touré

Spójrzmy na inny prawdziwy przykład sprzed jakiegoś czasu: zawodnik Wybrzeża Kości Słoniowej Yaya Touré był członkiem Fútbol Club Barcelona, ​​a w następnym tygodniu, po meczu ligowym swojego zespołu, został powołany ze swoim zespołem do gry w Pucharze Afryki. W Hiszpanii obowiązuje zasada, zgodnie z którą gracz, który zgromadzi 5 żółtych kartek w lidze, jest automatycznie karany meczem bez możliwości gry.

Touré miał 4 żółte kartki i w wywiadzie dla lokalnej stacji radiowej żartował, pół żartując pół serio, o możliwości „wymuszenia” piątej żółtej kartki w meczu ligowym, który zagrał przed wyjazdem na Puchar Afryki. Bukmacherzy nie zdawali sobie sprawy z tego czynnika, a kurs na żółtą kartkę dla Touré wynosił 4,50. Rzeczywiście, podczas meczu Touré oprócz dość „podejrzanego” sposobu gry, dostał żółtą kartkę. Obstawiający, którzy usłyszeli tę informację w radiu i postawili na kartkę Touré, odnieśli spory zysk, ponieważ mieli więcej informacji niż bukmacher i mogli znacznie lepiej ocenić prawdopodobieństwo.

W świecie tenisa i ogólnie sportów indywidualnych, takich jak kolarstwo, Formuła 1, motocykle, snooker, boks, golf lub rzutki, może się zdarzyć, że w jakimś medium, albo online (fora i sieci społecznościowe to świetne sposoby, aby stać się dobrym informacje), prasie, telewizji czy radiu, mówi się, że zawodnik ma jakiś problem fizyczny, może miał złą noc, zwymiotował lub po prostu ma przeziębienie, które uniemożliwiło mu normalny trening.

Te czynniki, oczywiście, warunkują, zmniejszają prawdopodobieństwo wygrania gry, niż gdyby zawodnik był całkowicie zdrowy, więc kiedy bukmacherzy dowiadują się o tych informacjach, zwiększają swoje szanse i obniżają kursy rywala. Jak możesz sobie wyobrazić, bukmacherzy obsługują jednocześnie setki lub tysiące rynków sportowych, więc nie zawsze są szybcy, jeśli chodzi o dobre i szybkie ustalenie pewnych rzeczy.

Sytuacje losowe kluczem do wygranej?

Tak więc, jeśli odkryjemy istotne informacje i będziemy szybsi od nich, będziemy w stanie obstawiać wartościowe zakłady na początkowe kwoty, które wprowadzili, zanim zmodyfikują je, gdy znajdą podświetlone informacje. Przypadek żółtej kartki Yaya Touré jest bardzo znaczący, ale pomyślisz, że takie rzeczy zdarzają się raz w życiu, ale nie, rzeczywistość jest taka, że ​​zdarzają się one znacznie częściej niż myślimy, tak jak w świecie sportu. o wiele więcej niespodzianek, w których słabsze drużyny lub zawodnicy pokonują swoich rywali.

Każdej zimy dość często spotyka się drużyny, w których epidemia grypy lub nieżytu żołądkowo-jelitowego pozostawiła połowę drużyny w łóżku i które rozegrają następny mecz z dużą liczbą zawodników z drużyny młodzieżowej. Bardzo często zdarza się, że trenerzy biorący udział w zawodach uważają, że mniej ważne jest wystawianie mniej popularnych zawodników do gry, aby początkujący odpoczęli, więc prawdopodobieństwo, że wygrają mecz, jest znacznie niższe niż w przypadku, gdyby grali najlepsi gracze w drużynie.

Możemy również podkreślić sytuacje, w których określony wynik faworyzuje obie drużyny, na przykład w grupie kwalifikacyjnej turnieju, w którym remis służy do kwalifikacji do następnej rundy. Nie chodzi o to, że naprawiają grę, ale jeśli wszyscy są świadomi, że remis jest dobry dla nich obojga, rzadko zdarza się, aby jeden z nich podejmował większe ryzyko, aby wygrać, będąc w stanie przegrać i zostać wyeliminowanym. To wszystko i wiele innych to sytuacje, które w świecie sportu zdarzają się bardzo często, a mając dobre źródła informacji, możemy z nich bardzo często stawiać wartościowe zakłady i tym samym uzyskać dużą przewagę nad bukmacherem.